piątek, 24 stycznia 2014

Obok Ciebie

Bo bliskość uzależnia. Dzisiaj niecodzienny temat o "Miłości na odległość". Na wstępie zaznaczę, że Ci którzy tego nie przeżyli nie powinny się wypowiadać na ten temat i wyrażam tu tylko swoje zdanie. Pierwsze pytanie: Czy taka miłość istnieje i może się skończyć happy end'em? Tak. Niektórzy myślą, że to złudzenie, a Ja powiem, że taka miłość jest prawdziwsza od tej blisko  Czemu ? Może większość nie rozumie jak to jest czekając na spotkanie, jakie towarzyszą przy tym emocje i jaki jest strach. Potem z taką osobą tydzień mija jak kilka godzin, nie potraficie się sobą nacieszyć. Czujesz sie taki szczęśliwy spędzając każdą chwile przy niej. W sumie nie przeżywając tego samemu, trudno odczuć, że tak się da. Później jest gorzej. Musicie się pożegnać... I rozstać na jakiś czas. Bez dotyku. Bez pocałunków i tulenia. To boli, chce się płakać. Chce cię odkrywać na nowo, co dzień, do końca życia. Wiara to wszystko ułatwia, dlatego wierze i cierpliwie czekam. Wiem, że spotkamy się znów i będziemy szczęśliwi, razem na zawsze~
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz