poniedziałek, 30 grudnia 2013

Butterfly Project

Być może słyszeliście o czymś takim jak "Butterfly Project". Jeżeli nie i to czytacie, dowiecie się. Osobiście mnie bardzo to pomogło. Depresja prowadzi do uzależnień i to było chyba takie moje małe uzależnienie.. Na szczęście ktoś mi pomógł, przekazując ten pomysł.. Oto zasady "gry" :

1.Kiedy czujesz, że chcesz się pociąć, weź marker lub długopis i narysuj motyla na skórze, w miejscu gdzie występuje samookaleczenie.
2. Nazwij motyla imieniem ukochanej osoby lub kogoś kto jest dla ciebie na prawdę bardzo ważny.
3. NIE zmywaj swojego motyla.
4. Jeśli potniesz się zanim motyla już nie będzie na twojej ręce to umiera. Jeżeli nie potniesz się to żyje.
5.Jeśli masz więcej niż jeden, cięcie się zabija je wszystkie.
6. Inna osoba może narysować motyla na tobie. Te motyle są wyjątkowe. Dbaj o nie.
7. Nawet jeśli się nie tniesz, nie krępuj się narysować jakiegokolwiek motyla, aby pokazać swoje poparcie. Jeśli to zrobisz nazwij go imieniem kogoś kto teraz cierpi. Pokaż mu go. To może pomóc.
 
Wszystkim życzę powodzenia co do tych podpunktów. Mam nadzieje, że uda Wam się wytrwać w tym co dla Was słuszne. Jeżeli jakkolwiek mogłam pomóc, cieszę się. Trzymam kciuki Łowcy Motyli.
 

~Jak się ciąć, poradnik dla początkujących~

1. Weź cokolwiek, czego chcesz użyć.
2. Pomyśl. Wytłumacz sobie dlaczego chcesz to zrobić. Dlaczego czujesz się źle i dlaczego chcesz się ranić.
3. Odłóż narzędzie, które miałeś zamiar użyć. Jesteś od niego silniejszy, pamiętaj. Pamiętaj, że niektóre rzeczy po prostu się dzieją, to nie Twoja wina. Pamiętaj, jak piękny jesteś. Pamiętaj, czemu żyjesz. Pamiętaj, że ludzie się kochają i się o Ciebie bardzo troszczą.
4. Nigdy więcej już o tym nie myśl. Zostaw przeszłość za sobą, daj się rozwijać przyszłości. Pamiętaj, jak dobrym człowiekiem jesteś i to, że z czasem będzie lepiej. Uwierz Mi.
 

Sekcja zwłok

Kto rozdaje karty? Czy skazani jesteśmy na niektóre zdarzenia..? Czy nie możemy im zapobiec. Może tak musi być. Nie wiem, lecz nie przestane próbować. Wierze, że My jesteśmy panami własnego Życia. Nikt go za nas nie przeżyje, nikt nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialności jaką jest ludzkie życie. Więc "Po co?!" się pytam. Po co ludzie zwalają winę na Los. Może nie ma czegoś jak Los...Zły Los.. Dobry Los.. Tak zwany "Los" to Ty i wszystko co zrobisz dla swojego życia.. Uważam, że los to złe określenie Nas i naszego życia. Zmieniłabym je prędzej na "Ja". To Ty.. Tylko uwierz, że Ty rozdajesz karty. Twoje życie nie musi być sekcją zwłok.
 

Coś z niczego

Na najważniejszych skrzyżowaniach nie stoją żadne drogowskazy. Bo życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko odmienną ich wersją. Zależy czy chcesz je takie akceptować.
Jeżeli nie.. Masz dwa wyjścia: Pozbyć się Życia, lub Zmieniać je po swojemu, jak tylko Ci się podoba. Żyj pełną życia, ciesząc się każdą chwilą, uśmiechem, najmniejszą rzeczą chodź by drobnostką. Kochaj Życie, Ludzi i Siebie samą.
 

Kwiaty

Każdy człowiek jest kwiatem, wyjątkowym na swój własny, indywidualny sposób. Uwielbiam "Kwiaty".. Moje Kochane Kwiaty, nie są piękne na zewnątrz jak Wasze. Nie wszystkie są czarujące, urocze, wspaniałe. Oni są piękni w środku ,lecz mają kolce. Ranią mnie nimi codziennie jednak wiem, że ja też ranie. Na tym polega moje życie.
Oni ranią, lecz wprowadzają do mojego życia barwy.
Czerwień zachodzącego słońca.
Biel wiary w ludzkość i w to co robię .
Złoto jesiennych liści.
Róż wolności i swobody.
Fiolet wszystkich moich marzeń
Zieleń soczystej trawy na wiosnę.
Błękit Prawdy, Szczerości wobec mnie i innych.
Czerń bezgwiezdnej nocy.
Bez nich byłoby szaro, a Rany.. Nie myślisz o nich, jeżeli masz..
Najwspanialsze "Kwiaty" na Świecie.
 

Just Life

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz "Smutnych" nut i myślisz o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? Może całego życia? W dzień chodzisz uśmiechnięta, ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Do końca życia? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę.. Zastanów się.. Tak powinno wyglądać życie..? Może otwórz się na świat. Uwierz, On Jest Piękny.. Tylko ludzie to kurwy.
 

Memory

Po utracie najbliższej osoby, następuje okres czasu.. w którym zaczynamy myśleć nad niektórymi sprawami, kłótniami, problemami. Dopiero teraz dostrzegamy jakie mieliśmy szczęście, będąc z Tą jedyną, wspaniałą, osobą. Brak nam ludzkiego ciepła, dotyku, nawet samych kilku nieznaczących słów. Zaczynamy żałować, płakać, zamykać się w sobie. Czasem sami już siebie nie poznajemy po tym "okresie" czasu. Zmiany są drastyczne, lecz nie załamuj się.. Będzie lepiej. Ludzie widzą w Tobie serce, tylko się nim podziel.. Nie dla wszystkich się opłaca. Lecz jeżeli nie spróbujesz zostaniesz sam.. Sam ze sobą. Możliwe na zawsze.  Myślę, że w życiu każdego następuje taki moment. Moment Samotności i Tęsknoty. Moment utraty samej siebie..
 

Niespelnione marzenie

Hej. Tu Malwina, lat 17. Moim marzeniem było założenie rodziny. Takiej.. z resztą sami wiecie. Szczęśliwej, trwającej wiecznie.. No i takie brednie. Kiedyś w to wierzyłam, lecz życie bywa brutalne, czasem uniemożliwia nam spełnienie marzeń, odsuwa nas od tych najbardziej pożądanych i dzięki temu powstają nowe. Nie powiem, że lepsze, bo szczerze sama tak nie myślę. Tęsknie za dawnymi snami.. Takimi z dzieciństwa. Gdzie wszystko było beztroskie. Gdzie mogłam być kim chce. Tam gdzie byłam dawną "Ja". Ale to przeszłość... Oddzielam ją grubą kreską. Pozostały wspomnienia, masa zdjęć i tęsknota.
Kim wtedy byłam? Byłam panią Swojego Świata..
 

niedziela, 29 grudnia 2013

Sprawa

Coś co nie do końca wypaliło, jak przygaszony papieros. Gdzieś gdzie słowa "Ja" i "Ty" skotykają się i dwa ciała namiętnie się dotykają. To tam zaczyna się miłość i kończy. To od tamtego miejsca uzależniony jest sens mojego życia. Moje wszystkie myśli.. są uzależnione.. od Ciebie K.
 

Ból

Czynność zadawana najczęściej przez innych ludzi, czasem nawet samemu sobie. Ból, rozczarowanie, smutek, rozpacz, tęsknota, cierpienie. Niby tak przeciętne emocje, a mogą prowadzić do tragedii. Obwinienie się, samookaleczanie, w końcu może nawet i śmierć. Tylko. teraz chwila refleksji, czy warto np. okaleczać się przez miłość, która odeszła.. Nadejdzie nowa. Na zawsze. BYĆ MOŻE BAJKOWĄ.. I co mu powiesz.. Cięłam się przez miłość. Blizny zostają, tak samo jak wspomnienia, niestety o nich możesz zapomnieć.. o Bliznach czasami nie
 

Życie kontra śmierć

Z tęsknoty, można zabić.
Można zniszczyć doszczętnie swoje prawdziwe "Ja".
Można popaść w depresje, zacząć się okaleczać i przy odrobinie szczęścia .Trafić do psychiatryka. Bo po co tracić czas na osoby które odeszły z własnej woli. Oznaczało to, że Ci ludzie byli zbędni w naszym życiu. Nie koniecznie niepotrzebni. Pokazali nam tęcze, teraz cierpimy tęskniąc. Te osoby.. Czemu się oszukuje. Były mi potrzebne. Czy tęsknie. Cholernie, ale czasu nie cofnę i ich nie zatrzymam.